Torunianie z patentem na Indywidualne Mistrzostwo Europy do lat 18
Od 26 do 28 lipca Toruń stanie się stolicą ścigania w lewo na rowerach bez hamulców. To właśnie w Grodzie Kopernika odbędą się tegoroczne Mistrzostwa Europy w speedrowerze. Nie zabraknie torunian, którzy w przeszłości stawali na podium tych rozgrywek. Szczególnie upodobali sobie oni zmagania do 18. roku życia.
Pierwszy finał Indywidualnych Mistrzostw Europy Juniorów rozegrano w 1994 roku na torze w holenderskim Almere. Rywalizacja padła wówczas łupem Brytyjczyków, którzy zajęli wszystkie trzy miejsca na podium. Triumfował Geoff Farrell przed Simonem Gouldem i Jasonem Prattem. W kolejnym sezonie byliśmy świadkami pierwszego polskiego zwycięstwa, a to za sprawą Karola Włodarczyka. Nikt wówczas nie przypuszczał, że w całej historii tych rozgrywek, aż trzech naszych wychowanków będzie wiodło juniorski prym.
Pierwszym, który tego dokonał, był Rafał Duliński. „Dulak” na Tividale Sports Centre radził sobie doskonale, a potwierdza to fakt, że tamtego wieczoru stracił zaledwie jeden z dwudziestu punktów. Nikt nie miał wątpliwości, że sięgnął po złoty medal w pełni zasłużenie, pokonując Adama Pecka i Marcina Skowronka.
Na drugiego toruńskiego triumfatora musieliśmy poczekać szesnaście lat. W międzyczasie złote medale zawisły na szyjach m.in. Remigiusza Burchardta (w 2004 roku), który dziś jest jednym z filarów naszego zespołu. Wygrywał także Bartosz Grabowski (2014 – w Toruniu), który również w swoim CV ma występy w barwach toruńskiego klubu. Jednak na sukces chłopaka z Grodu Kopernika czekaliśmy do 2018 roku. Co ciekawe – cztery lata później trofeum odebrał mu kolejny nasz wychowanek. O tym jednak za chwilę.
Kościecha po swój największy indywidualny sukces sięgnął w Częstochowie. Podobnie jak Rafałowi Dulińskiemu, tak i jemu złoto zapewniło dziewiętnaście punktów. Jedynym zawodnikiem, który był w stanie urwać mu „oczko” pod Jasną Górą był Marcel Krzykowski, który nie stanął wówczas na podium. Uzupełnili je Wojciech Małecki i Fraser Garnett.
Trzecim toruńskim zwycięzcą Indywidualnych Mistrzostw Europy Juniorów w speedrowerze był Jakub Sawiński. 18-letni wówczas reprezentant naszego kraju był klasą dla samego siebie i w Manchesterze pięciokrotnie meldował się na pierwszej pozycji. Co ciekawe „Sawin” jest jedynym w historii rozgrywek zawodnikiem, który wygrał te zmagania, nie tracąc żadnego punktu!
– Wiele czasu już minęło od tego pamiętnego dnia, ale jednak ciągle wspomnienie to wywołuje u mnie przysłowiowe ciarki na plecach. Z pewnością złoty krążek na takiej randze imprezie tylko zmotywował mnie do dalszej cięższej pracy – przyznał Jakub Sawiński, który przed dwoma laty pokonał Noaha Woodhouse i Mikołaja Menza.
W tym roku Polacy będą celować w jedenaste zwycięstwo reprezentanta naszego kraju w historii Indywidualnych Mistrzostw Europy Juniorów. W tym gronie nie zabraknie zdolnej młodzieży toruńskiego TSŻ-u, którzy wkrótce mogą stanowić o sile naszej sekcji oraz kadry narodowej.
Tegoroczne Mistrzostwa Europy w speedrowerze odbędą się od 26 do 28 lipca. Najlepsi zawodnicy spotkają się w Toruniu. Zachęcamy do śledzenia mediów społecznościowych, by być na bieżąco z tym, co nas czeka w tym roku przy okazji ICSF European Championships. Szczegółowy harmonogram wydarzenia oraz informacje na temat mistrzostw można znaleźć w serwisie www.euro2024torun.pl.